Co setny człowiek ma schizofrenię. Demokracja jest rządem schizofreników.

Choroby urojone nie są chorobami lecz urojeniami, chyba że przyczyną urojeń jest choroba. Wtedy jednak nie leczymy urojonej choroby, lecz urojeń przyczynę usuwamy. Wyjątek stanowią depresja oraz hipochondria.

Społeczeństwo jest pełne schizofreników. I masonów. I jezuitów.

Czy aspołeczność jest sposobem na szczęście? A może sposobem na samousprawiedliwienie? A może aspołeczność ma zapewnić czystość rąk?

Pomysły przychodzą do głowy. Niektórzy uważają, że przychodzą same, inni zaś twierdzą, że ktoś, coś nam je do głów wpycha. A czy prawda nie leży po środku? Wygląda na to, że odpowiedzialność za pomysły jest po obu stronach.

Dlaczego chrześcijanie są za przywróceniem kary śmierci? Może nie są chrześcijanami? Ile musi być od reguły wyjątków, by reguła przestała być regułą? Bo nie ulega wątpliwości, że samo istnienie wyjątku nie jest jeszce niczym niebezpiecznym dla istnienia reguły. Choć należy pamiętać, że dla istnienia wyjątków potrzebne jest najpierw istnienie reguły, a zasadę tę, być może z wyjatkami, można stosować nagminnie.

Czy ktoś, kto nienawidzi zbrodniarza, jest chrześcijaninem?