McGoo
O Prawdzie
- Chwyć mnie za rękę - wyszeptał duszek.
- Dlaczego ?
- Bo gdy trzymamy się za ręce, to tak jakbyśmy byli
jednym. Ty i ja razem z kwiatami, drzewami i całym tym błękitem
nieba. Cos jakby bajka nie kończyła się nigdy. Przez to ja nie ginę wraz
z odpłynięciem Twoich myśli i jednocześnie one nie odpływają za daleko.
- Skąd mnie znasz aż tak dobrze ? - zapytał elfik.
- Wcale Cię nie znam - łagodnie odparł duszek.
- To skąd wiesz o tym wszystkim ? - zdziwił się
elfik.
- .. no bo czasami jest tak, ze istnienia zbliżają
się do siebie i zaraz wiedza wszystko o sobie ... tak tak czasami tak
się zdarza ... chociaż częściej jest to tylko ulotne wrażenie i na dodatek
nieprawdziwe.
- No tak ale tym razem to chyba prawda - ucieszył
się elfik.
- Wszystko jest ułuda brak w tym jakiegokolwiek
sensu, nie ma jednej drogi, nie ma jednej prawdy, a skoro nie ma jedynej prawdy,
to nie ma jej wcale ani ciut ciut .. nie ma i już - skwitował duszek.
- Oj nie ma mnie ! - westchnęła cicho Prawda.
- No tak ale nam to nie przeszkadza trzymać się
jednej drogi złożonej z wielu wielu ścieżek- powiedział elfik.
- No nie jestem do końca przekonany, nie potrafię
sobie tego wyobrazić... naprawdę nie mogę ! - bełkotał zdezorientowany duszek.
- Uwierz mi tylko a wszystko jakoś Ci się ułoży
- odpal elfik.
- No dobrze ale nic nie obiecuje...
Po czym razem wystartowali ze świeżo rozkwitłej
stokrotki w kierunku błyszczących owoców czereśni.
....
- Oj nie ma mnie ! - westchnęła cicho Prawda.
McGoo
|