poprzednia strona spis treści następna strona
- -

Elcia

Człowiek socjologiczny i ekonomiczny - fakty i nieporozumienia

Istnieją spory i nieporozumienia między różnymi dziedzinami wiedzy. Konflikty te dotyczą min. sposobu postrzegania świata, definiowania i klasyfikacji zjawisk. Przykładem takich nieporozumień jest odmienne ujęcie człowieka w analizach socjologicznych i ekonomicznych.
Człowiek ekonomiczny (homo oeconomicus) to bohater analiz ekonomicznych. Ma on jasno określony cel, czyli interes własny. Cel ten osiąga dzięki chłodnej kalkulacji posługując się kryteriami logiczno-empirycznymi, takimi jak zysk czy strata. Istota przedsiębiorczości wymaga trafnego wykorzystania rzadkich kapitałów-zasobów, które homo oeconomicus ma do dyspozycji: finansowych, ludzkich (np. wykształcenie czy wiedza fachowa), społecznych (np. zaufanie, znajomości, powiązania). Kryteria jakimi się posługuje mają charakter utylitarny. Człowiek ekonomiczny nastawiony jest na efektywność, nie zwraca uwagi na ludzką stronę produkcji i wymiany. Jest egoistą, który skupia uwagę na sobie samym i na konsekwencjach swoich działań, a otoczenie jest dla niedo tylko barierą, którą musi pokonać, by chronić swoje interesy.
Człowiek socjologiczny (homo oeconomicus) to najczęściej bohater zbiorowy (kolektywny): grupa społeczna, wspólnota, wielka zbiorowość społeczna. Jednostka w ujęciu socjologicznym jest zwykle częścią składową zintegrowanych wspólnot, takich jak naród czy społeczność lokalna (np. gmina). Motywacją dla człowieka socjologicznego są wartości (np. tradycja, solidarność, wolność, równość, wiara). W przeciwieństwie do człowieka ekonomicznego, który maksymalizuje swoją użyteczność poprzez kontrolę rzadkich dóbr, np. podporządkowując sobie ludzi w przedsiębiorstwie za pomocą motywacji ekonomicznych, człowiek socjologiczny aby pomóc wspólnocie osiągnąć cel, jest w stanie zrzec się kontroli nad swoimi zasobami, np. poddając się wpływom charyzmatycznego lidera, który przewodzi wspólnocie.
Socjologowie badają zachowania jednostki, opisują jej zachowania przez pryzmat członkostwa w grupie. Homo sociologicus posługuje się takimi kategoriami oceny, jak: dobry-zły, pozytywny-negatywny. Socjologa interesuje, czy urzeczywistniane są określone wartości, takie jak solidarność, równość, wolność, patriotyzm, wyznanie.
Socjologowie biorą pod uwagę nie tylko względy efektywności ekonomicznej, ale także wartości, które sprzyjają podtrzymywaniu tożsamości społecznej tak czy inaczej określonej grupy społecznej. Socjolog uwzględnia normatywo-afektywne wymiary zachowań jednostek, a nie tylko logiczno-empiryczne, utylitarne, na których skupia uwagę ekonomista. Treść racjonalności społecznej jest bardziej złożona, bo uwzględniane są inne racjonalności, poza racjonalnością kalkulacyjną. Jednostka lub grupa może być postrzegana jako nieracjonalna (działają normy grupowe), albo irracjonalna (działają jednostkowe skłonności o podłożu psychologicznym.
Aktor społeczny - zbiorowy lub indywidualny w swoich zachowaniach bierze pod uwagę zachowania innych aktorów i działa według umysłowych wyobrażeń o świecie, które nabył w swoim życiu1. Wspólnota cały czas kształtuje człowieka, a jego preferencje według socjologów nie są stałe.
Odnosi się to też do zachowań ekonomicznych jednostek i grup społecznych. Działanie ekonomiczne jest formą działania społecznego. Nie zawsze musi być ono efektywne ekonomicznie, nie zawsze jest racjonalne.
Jeśli zdefiniujemy racjonalność w kategoriach ekonomiczny, to nie wszystkie zachowania można modelować racjonalnie. Racjonalność może zmieniać się z czasem, to co kiedyś było racjonalne, nie musi być racjonalne dzisiaj, ale mogą przetrwać nawyki jednostki.
Można zauważyć, że przy takim rozróżnieniu człowieka na ekonomicznego i socjologicznego pojawia się wiele nieporozumień wynikających głównie z innego sposobu analizowania i spostrzegania świata przez socjologów i ekonomistów. Smith zauważył, że bogactwo narodów rodzi się ze skłonności ludzi do wymiany, a ludzie ci kierują się własnym interesem. Człowiek ekonomiczny zmotywowany dbałością o interes własny może tworzyć dobro wspólne.
Kierujący się własnym interesem człowiek ekonomiczny, często kieruje się tymi samymi wartościami jak człowiek socjologiczny, ponieważ bez ich uwzględnienia, postępowanie człowieka ekonomicznego byłoby nieefektywne kosztowo. Przykładem jest problem etyki w biznesie - klienci preferują te firmy, które postępują etycznie (dbają o dobro wspólne, pracowników, wzbudzają zaufanie). Małe szanse na rozwój na rynku ma firma, która postępuje nie zgodnie z interesem publicznym.
Poprzez stosowanie utylitarnych kryteriów wyboru charakterystycznych dla człowieka ekonomicznego realizowane mogą być te same cele jakie wybrałby w sposób normatywny człowiek socjologiczny. Takie relacje występują w odniesieniu do problemów ekonomii i ochrony środowiska. Po uwzględnieniu kosztów środowiskowych, często bardziej opłacalny z ekonomicznego punktu widzenie będzie projekt 'prośrodowiskowy' niż projekt o wysokim potencjalnym stopniu degradacjii środowiska, np.: nieco droższa energia ze źródeł odnawialnych jest tańsza, gdy przeliczając energię konwencjonalną dokonamy internalizacji kosztów zewnętrznych.
Ekonomia może więc dostarczać racjonalnych przesłanek wyboru dopuszczalnych projektów oraz metod alokacji przeznaczonych do użytkowania zasobów przyrody i instrumentów prowadzących do efektywnego ich wykorzystywania.
Podobnie jak między socjologami i ekonomistami istnieją spory pomiędzy reprezentantami innych dziedzin nauki.
Przykładem sporu, który można zilustrować w sposób łatwy do analizy i weryfikacji jest odmienny sposób wyodrębniania zlewni rzek przez geografów i geologów. Hydrogeologowie mając na myśli zlewnie rzeki, uwzględniają zarówno jej dopływy powierzchniowe jak i podziemnie, hydrologowie skupiają się tylko na wodach powierzchniowych, nie analizując dopływów podziemnych. Inaczej więc wgląda mapa zlewni rzeki sporządzona przez geografa i geologa, a każda ze stron jest przekonana do swojej racji. Porównując dwie różne rzeki należy zwrócić uwagę czy nie zastosowano odmiennych metod obliczeniowych, a każda z tych metod jest właściwa, tylko prezentuje inne zjawisko.

Elcia


Przypisy:

1 - W. Morawski "Socjologia Ekonomiczna"


poprzednia strona spis treści następna strona