Mimetic, Origami Arktika
Na przełomie kwietnia i maja trwała w Polsce trasa koncertowa zespołów Mimetic i Origami Galaktika.
MIMETIC
MIMETIC tworzy JEROME SOUDAN będący czasem perkusistą COLUMN ONE i VON
MAGNET, który łączy industrialny eksperyment powyższych grup ze swym
orkiestrowym treningiem oraz dodatkową działalnością w muzyce współczesnej.
Jest aktywny również w sieci METHODS TO SURVIVE.
"Mute - Positive" to album towarzyszący płycie "Negative" wydany
symultanicznie w Prikosnovenie i jeśli można traktować to jako kryterium
oceny, "Positive" jest tu terminem relatywnym. Kilka utworów dudni w beatowy
sposób zbliżony do industrialno-tanecznej muzyki z gatunku Haujobb's, lecz w
brzmieniu MIMETIC jest znacznie więcej niż posuwiste rytmy i sfazowane
anologowo syntezatory. Jest tam wplecionych trochę dziwnych loopów, gdzie
telefoniczny rozmówca pyta słuchacza czy ten mówi po francusku, co
przypomina trochę LAURIE ANDERSON, lecz jest o wiele bardziej paranoiczne.
Gdy MIMETIC wykonuję mrożącą atmosferyczną muzykę beatową w stylu post-
SKINNY PUPPY robi to dobrze, w dużym formacie, używając wzniosłych
klawiszowych akordów, wirujących pisków i mamrotanych zniekształconych
wokali.
Często zniewalająco wciągające fazy rytmiczne tego albumu podążają śladami
późnego FRONT 242 dzieląc tendencje orkiestrowe nawet do punktu "Filter
You" - chóralno breakbeatowego interludium. MIMETIC ma zdecydowane wyczucie
do takich klimatów wykonując wszystkie potrzebne manewry i dorzucając nieco
od siebie opanowujące rejony industrialne, a wystarczająco płynne procesy
elektroniczne wykręcają raczej uszy a nie nogi. Samplowanie "Forbidden
Planet" ("Zakazanej Planety") nie jest może najoryginalniejszą rzeczą,, lecz
skontrastowane z poruszającą ilością szlochów, kolażem dźwięków z otoczenia
i spowolnionymi beatami tworzy uderzający moment wzruszenia na CD
zapełnionym kilkoma tak wyjątkowymi kompozycjami szczególnie, gdy utwór
przechodzi w klimat wojenno-dronowy o kosmicznych proporcjach.
Połączenie jakichś dziwacznych gitar przelewających się w buczące beaty
"Positive" unosi ambientowy eksperyment pomiędzy dźwiękami klaskania i
głosami publiczności, by wybrzmieć w swym basowo-wybuchowym zakończeniu. Ten
kawałek adekwatnie ukazuje zauważalną intencję "Mute - Positive" do łączenia
dziwnych rytmów z dużą ilością basu i z tego punktu eksplorować
psychodeliczne dźwiękoobrazy. Tak jak połamane techno beaty przesuwają się o
dobrych kilka stopni od prostego na cztery czwarte materiału tanecznego. Tak
wiele jest tu niespodzianek przy trzecim, czwartym i dwudziestym czwartym
słuchaniu.
recenzje:
"...bardzo interesująca podróż przez muzykę współczesnego zmechanizowanego
świata, zapewniająca różnorodność doznań"
Bogusz Złotkowski (Antena Krzyku).
"Niech mi wolno będzie tu i teraz pochwalić Jerome Soudan'a (Mimetic) za
jego wszechstronność i umiejętność zaprezentowania tak powalającej mieszanki
stylów i nastrojów jako spójnej całości."
Incursion (spring 2000)
"Jest wiele grup, które wyobrażają sobie, że są na wysokim poziomie
wtajemniczenia w świecie beatowej elektroniki, lecz niewiele z nich osiąga
tak intrygujący zmysł wykręcania"
Rotcod Zzaj - issue #44 - Dick Metcalf - USA (september 2000)
"Kompleksowe technoidealne dzieło łączące elementy ambientowe, orkiestrowe z
silnymi odwołaniami do industrialu z dodatkiem mówionego wokalu: to
MIMETIC... Album "Positive" to doskonałe dzieło elektronicznej muzyki, które
można porównać z niektórymi dokonaniami RECOIL, lecz jest mroczniejsze i
bardziej chropowate lub nawet podobne do AUTOCHRE z mniej minimalistycznym
podejściem. Pomimo tego MIMETIC pozostaje samotny w swym polu. Tutaj
stworzył nieprzewidywalny album, gdzie każdy utwór jest zupełnie inny i
wyjątkowy przywierając jednocześnie do następnego."
Final Man for Electroage mag - Canada (Summer 2000)
"Ta płyta gra niczym soundtrack do filmu z dziwnymi muzycznymi interludiami
podzielonymi mrocznymi dźwiękami i głosami. Atmosfera nie jest całkowicie
mroczna, lecz lekko zakręcona. Niczym żywa scena widziana jedynie kątem oka,
okazuje się być zupełnie zwyczajna z chwilą, gdy skupisz na niej wzrok
jedynie by zastąpiła ją scena jeszcze bardziej frapująca widziana kątem
drugiego oka. Jest to ekspansywna muzyka poruszająca na tyle na ile pozwala
jej twój umysł"
[Daniel Hinds] / The Plague USA 01/01/2001
"Whoa! Generalnie nic dobrego z Francji nie dochodzi, ale ten album jest
wyjątkiem. "Positive" to kalejdoskop pięknie wyważonej muzyki industrialnej,
skonstruowanej z uczuciem i intelektualnie stymulowanej."
Janne Suominen / Prospective Finland 01/01/01
" Znudzony głównonurtowym electro-industrialem...? Dorwij to i doświadcz nowego nurtu!"
David Joly -MiSSiNG LiNK - Belgium (September 2000)
ORIGAMI ARKTIKA
Skandynawska grupa ORIGAMI ARKTIKA prezentuje jedyną w swoim rodzaju muzykę
w stylu organicznego ambientu opartą na tradycyjnej muzyce ludowej jak i
kompozycjach współczesnych. Grupa wyraźnie opiera się na korzeniach
post-industrialnych i elektroakustycznych, ale nie wykorzystuje instrumentów
w tradycyjny sposób, a raczej stara się skupiać na ukrytych w nich
brzmieniach i nastrojach. Tworzy przyjazną dla uszu, nastrojową i
kontemplacyjną muzykę repetytywną, zacierając przeszkody, które zwykle
dzielą wykonawców i kompozytorów na "tradycyjnych" i nowoczesnych".
ORIGAMI ARKTIKA wykorzystuje nowoczesne środki twórcze, takie jak sampling
i efekty elektroniczne, ale ich źródłem są wyłącznie dźwięki akustyczne,
wytworzone na instrumentach tradycyjnych: gitarze akustycznej, melodyce,
drumli, indyjskich organach, irańskim sassie, marokańskim basie, norweskich
fletach i instrumentach perkusyjnych, ale nie obywa się także bez
nowoczesnych środków muzycznych jak sample, dźwięki przypadkowych
przedmiotów i nagrania w przygotowanych specjalnie miejscach.
Obecny skład muzyków grupy ORIGAMI ARKTIKA skupia się głównie na samej
muzyce, ale niektóre z najbliższych występów będą zawierać tło
architektoniczno-filmowe zaprojektowane specjalnie dla nich przez
szwedzkiego artystę JENSA NILSSONA, które przedstawia filmy video i slajdy z
jego instalacji skonstruowanych z surowego drewna.
ORIGAMI ARKTIKA wydała już kilka płyt i kaset nakładem różnych małych firm
na całym świecie. Wielokrotnie podróżowała po Europie i od 1993 roku
poszukuje nowych miejsc na występy i nowych słuchaczy. Ich przedstawienia,
które zawsze zawierały w sobie ogień, kadzidła, całkowitą nagość i malarstwo
na ciele, współudział słuchaczy, filmy video, slajdy i inne efekty wizualne,
sprawiły, że każdy kontakt z nimi stawał się wyjątkowym intymnym seansem
odbywającym się między zespołem a widzami.
Obecnie zespół ORIGAMI ARKTIKA poszukuje poważnej wytwórni, która wznowiłaby
i rozprowadziła ich podstawowe nagrania i przygotowuje wybór najciekawszych
utworów z kaset i płyt do realizacji na kilku kompaktach przez firmę
SOLIPSISM/SELF ABSUE RECORDS w Stanach Zjednoczonych. Najważniejsze płyty
grupy "Sondring" i "Faqul" zostały dobrze przyjęte przez słuchaczy o bardzo
różnych muzycznych i społeczno-filozoficznych korzeniach.
ORIGAMI ARKTIKA współpracowała z grupą SWANS (głównie podczas koncertów w
jej końcowej fazie działalności). Tore H. Boe z Origami uczestniczył w
nagrywaniu pierwszej płyty nowego zespołu Michaela GIRY (ex-Swans) THE BODY
LOVERS.
Informacje nadesłane przez terra.pl
|