wiersze Żyrafki
dziwność
kiedy noc otula Go czarnym aksamitem
stoi niewzruszony
jakieś błyski, jakieś dźwięki
niespokojność wszechobecna
a On nic
nic Go nie ruszy
ziemi trzęsienie, nagłe spalenie
twardo się trzyma
fundamentów odwiecznych
zawsze mogę wrócić
do mojego Domu
szczątki mojej świadomości
uciekają
jak owce przez hale
w przeraźliwym popłochu
nie tworzą całości
bo po co
jutro wszystko się zmieni
bo każdy dzień
to inny los
na światowej loterii Boga
Żyrafka
|