Strona naszego Pisma
listopad 2000
Podziemne Pismo Tajniak przy Tajniak SA
str.

poezja
poprzednia strona spis treści następna strona
Taka Warszawa
fragment



Warszawa
Jan Suzin w metrze
zniecierpliwione
światło czerwone
i żelazny przystanek
na którym zawsze
wysiadam

Warszawa
zmienna
nocna
popołudniowa
dzienna
czas na tramwaj
nie staje

Warszawa
most-marionetka
pociągana
tramwajana
odetnij prąd
upadnie

Warszawa
żytnią płynąca
pijana chęć
do pracy

Warszawa
postoicie
ciasno
korki na
zablokowana
więc milczę

Warszawa
wykolejona
przesiadam się
z miejsca na miejsce
każdy znak przystankowy
pyta mnie
co dalej

Warszawa
mizmor codzienny
gdy jadę rano
do pracy
tramwaj szarpie struny

Warszawa
wielki pylon
najdłuższe w kraju
spa-liny na moście
i korek w płucach

Warszawa
hipermarket
raz na wózku
jesteś towarem
raz pod wózkiem
kupujesz w promocji
złudzenie
lepszego życia

Warszawa
porty -
projekty kompleksowego
zabudowania
dobiją w przystań

Warszawa
polegam na placu
że nie wciągnie
mnie bazar
pojadę dalej

Warszawa
mapa w torbie
podarta
jak plany na przyszłość

Warszawa
piąta rano
błogosławieni
jadą tramwajem

Warszawa
wpław przez
rzekę tłumu
na drugim brzegu
czeka Człowiek

Warszawa
droga razy czas
spieszymy się
za nami podążają
udręczone dusze

Warszawa
Długa jest
moja podróż
w podziemiach
odnajduję Drogę

Warszawa
korki uliczne
zatkały agresję
w butelkach samochodów
MARNA


Utwór powstaje zwykle na przystankach tramwajowych o 5 nad ranem. W tej magicznej godzinie trzeba szukać klucza do jego odczytania.
MARNA należy do grupy poetyckiej Psycholand przez kilka lat rezydującej w Toruniu, a teraz rozproszonej po świecie. Razem z Merem tworzy Collage & Mix, której to spółki grafiki prezentujemy w tym numerze Tajniaka.


poprzednia strona spis treści następna strona
www.reporter.pl Tajniak ON LINE