poprzednia strona spis treści następna strona
- 44 -
 

Galeria Seby

Kilka ułomków

Czy jestem otwarty na to, co kryje się w drugim człowieku? Właściwie nikt nie powiedział, że się kryje, to tylko taki zlepek słów. Bardziej wygląda na to, że to coś nie tyle jest tajemnicą, co darem. A przynajmniej ma być. Będzie, jeśli ten dar pozwolę sobie przyjąć, no bo co to za prezent, który nie jest odebrany?

A czy na to, co niesie mi świat, nie tylko w drugim człowieku, ale i w każdym innym stworzenia wymiarze, jestem otwarty?

Czy sposób, w jaki otwieram drzwi, jest celem, czy też celem jest wyjście na zewnątrz? Nawet jeśli jest to wejście do środka, czy też przejście ze Wschodu na Zachód lub odwrotnie, sprowadzanie czynności otwierania drzwi do uzyskania perfekcji w sposobie, jest nieporozumieniem, niczym niesamowicie efektowne wejście w ślepą uliczkę.

Chodzenia po ślepych uliczkach trzeba uczyć się długo, by osiągnąć doskonałość, mawia mędrzec. Być może całe życie, a kto wie czy miliony inkarnacji wystarczą, by dojść do jako takiej wprawy.

Może więc nie ma sensu koncentrować się na sposobie układania noża w kuchni, liczbie oddechów, wypadkowej sile nacisku na klamkę, kącie uchylenia drzwi. Bym jak panna głupia nie został sam na sam ze swoją lampką, w której zabrakło oliwy. Bym jak głupi młodzieniec nie nie zatrzymał się tylko na słuchaniu własnego głosu pełnego efektownie zwielokrotnionych zapytań nieszczęśliwie retorycznych.

Czasem w smutku, strachu, załamaniu, drzwi mojego serca są zamknięte na spusty cztery. To paraliż. Wiotczeją mięśnie, myśli uciekają. Jest tylko lęk, lęk, lęk... Pocieszenie przychodzi pomimo zamkniętych drzwi. To cud.

Nie może być przecież tak, bym sam sobie zastawiał drogę drzwiami. Podobnie jak nie mogę zamykać jej sobie ich otwieraniem, bo i światło lampy służy temu, by ścieżkę wskazywać, a nie oślepiać przy tym nikogo tym swoim świeceniem. Podobnie jak sól rozpuszcza się w zupie, by dać nam o sobie w końcu zapomnieć.

Pocieszenie przychodzi i tak. I to jest ta dobra wiadomość, której z zaciekłością szukali prostaczkowie, szamani, mędrcy, filozofowie, alchemicy, naukowcy, teologowie.

grafiki Seby literalnie opracował
profesor Ziemowit Ukleja
grafik Seba na obrazku nr 4
wykorzystał fragment tekstu
z piosenki grupy Inkwizycja



poprzednia strona spis treści następna strona