Galeria Żyrafki
Lewe kopyto
Zazwyczaj w Galerii Żyrafki zamieszczamy najnowsze prace w
różnorodnych technikach plastycznych (np. grafika komputerowa)
autorstwa śląskiej artystki ukrywającej się pod pseudonimem
Żyrafka. Tym razem nie znajdziecie tu jednak złośliwych
komentarzy, czy szyderczych interpretacji. Zdarza się bowiem
tak, że do naszych drzwi puka życie i z wyrzutem mówi "Nie ma
się z czego śmiać!" Dziś zamiast artystycznej fikcji -
najbardziej nieoczekiwana rzeczywistość w swym przerażającym
wymiarze.
Żyrafka zdecydowała się na odważny, artystyczny ekshibicjonizm, o
czym, przyznaję, piszę nie bez oporów. Poniższe obrazki to nie
cudaki z Photoshopu, tylko życie. Niezłośliwe zmiany
nowotworowe, które później wyłyżeczkowano z pięty, na zdjęciu
tkwią w nodze artystki.
Tu naprawdę nie ma co komentować. Zostawiam ci czytelniku te
obrazki do własnej refleksji typu "zrób to sam", z życzeniami
zdrowia.
poBłażej
PS: Żyrafka czuje się dobrze.
PS2: Pewnie zdanie "Poproszę większą łyżeczkę" słyszeliście
tylko w kawiarni. Żyrafka słyszała na sali operacyjnej.
|