Ludzie mają ostatnio problem ze szczerością. Rozmowa. Wszystko gra dopóki jeden z rozmówców nie zagalopuje się w pytaniach czy odpowiedziach. W zasadzie nie musi daleko galopować, bo przecież prawda nie jest czymś złym. A przynajmniej tak było dotychczas. Chyba.

Więc kiedy już ktoś zaczyna psuć misterną sieć powierzchownych zdań przez zapełnianie jej oczek czymś gęstym u drugiej osoby występują gwałtownie objawy alergiczne. Może wynika to z jakiejś ułomności fizycznej ale przyczyny należy raczej szukać w tej drugiej sferze (niech pozostanie nienazwana bowiem dosłowność również wywołuje wysypkę). Percepcja takiego człowieka przyzwyczajona do siatkowej rzeczywistości zatraciła wrodzoną zdolność do rozpoznawania szczerości. W zamian, w ramach swojej przeewoluowanej działalności wykształciła rozbudowany pakiet reakcji obronnych (może się to wydać abstrakcyjne ale mnogość tych rekacji jest porównywalna do efektów mutacji wirusa grypy).

Często praktykowanym sposobem zbojkotowania prawdy jest zmiana tematu co rzekomo wynika z niezrozumienia zamiarów szczerego rozmówcy. Istnieją również reakcje, które nie wymagają od człowieka ruszenia mózgiem a więc są wzbogacone o czynnik głupoty. Bo czyż nie jest kosmicznie łatwo po prostu się obrazić? Bez choćby intencji głębszego zastanowienia się zamiast wyciągania pochopnych wniosków z wypowiedzi drugiej osoby (przypadki skrajne, na granicy błędu statystycznego), obrócić się na pięcie i strzelać w myślach z kałasznikowa do rozmówcy, który odważył się na szczerość?

Pojawia się tutaj pewien absurd - bo niby jak można logicznie wytłumaczyć fakt, że szczerość doprowadza do głupoty?

Niektórzy odpowiedzi będą szukali w okolicy teorii Wittgensteina (XX w. logika i filozofa), według której filozofia powstała w wyniku niedoskonałości języka.

Wydaje mi się jednak, że byłoby to zbyt wygodne wytłumaczenie. A przecież wiemy, że od wygodnictwa już tylko krok do głupoty.

Wykonując kolejne błędne koło zostawiam na pożegnanie ostatnie, ale niezwykle istotne pytanie: co może doprowadzić do szczerości?