Płyty
Piosenki Toma Waitsa - Kazik Staszewski
Co takiego ostatnio robi Kazik? Nękany coraz częściej brakiem weny, nie traci wigoru i nie przestaje pracować na wizerunek jednego z najaktywniejszych muzyków polskiej sceny. Ostatnie dwa lata sprawiły, że co wrażliwszych przepełnił strach przed Kazimierzem Staszewskim wyskakującym z lodówki, czy puszki sardynek w oleju.
Kazik, któremu Stwórca poskąpił nadzwyczajnego talentu do śpiewania, znakomicie sprawdza się jednak jako wokalista, o czym niech świadczą rzesze wielbicieli jego, i jego licznych tekstów. Jest postacią kultową (Kultową?), podobnie jak Tom Waits, którego głos przypomina skrzek żaby przepuszczanej przez wyżymaczkę. Obaj doskonale nadają się do wykonywania, w swój własny i niepowtarzalny sposób, pieśni mrocznych. Kazik ujawnił swoje możliwości nagrywając płytę z songami Kurta Weilla. "Piosenki Toma Waitsa" potwierdzają wszystkie dobre opinie o Kaziku-mrocznym wokaliście.
Chociaż to Staszewski firmuje ten album swoim nazwiskiem, nie mógłby on powstać bez znanego już z "Melodii Kurta Weilla" Romana Kołakowskiego, który na siebie wziął trud przetłumaczenia (znakomitego!) tekstów piosenek Waitsa, oraz Ewy GIl-Kołakowskiej, która jest autorką koncepcji tej płyty. To oni przekonali amerykańskiego barda, który wcześniej na próby nagranai podobnego krążka reagował co najmniej niechętnie, do udzielenia zgody i błogosławieństwa. Kazik wspierał też zespół, w większości złożony z muzyków Kultu i KNŻ.
Wśród dziewiętnastu piosenek nietrudno o perełki. Utwory takie, jak "Czekając na wczoraj", "No, klaszcz!", "W brzuchu wieloryba" czy "Rozpacz płynie rzeką poprzez świat" wyróżniają się tak tekstem, jak i wykonaniem. Pozostałe, z najwyżej dwoma wyjątkami, trzymają solidny, ponadprzeciętny poziom. Porównując wykonanie Kazika z oryginalnym, czasem trudno zdecydować, które jest lepsze!
Można mówić, że Kazik wpycha się gdzie może. Można mówić, że nie pisze już takich tekstów, jak kiedyś. Że przechodzi kryzys wieku średniego. Ale kimże trzeba być, żeby w trakcie kryzysu nagrywać tak dobre płyty?! Polecam szczerze.
Dozorca Akwarium
|