Płyty
Emergency On Planet Earth grupy Jamiroquai
Na przełomie czerwca i lipca często odwiedzałem Toruń (rekrutacja do liceum). Pewnego razu wracając od koleżanki przechodziłem przez jeden z toruńskich rynków zajmujący się sprzedażą warzyw, ubrań i starych rzeczy. Z ciekawości zobaczyłem jak to wszystko wygląda. Przechodząc obok jednego ze stoisk zauważyłem karton z płytami winylowymi i CD. W winylach nic nie znalazłem, ale za to w CD był absolutny kąsek mało osiągalny nawet w empikach. Była to płyta grupy Jamiroquai-Emergency On Planet Earth i to jeszcze oryginalana!. Niby sprzedano kilka milionów egzemplarzy jednak w Polsce furory nie zrobiła. Byłem w szoku, poszukiwałem jej wyjątkowo długo i z przyjemnością wyjąłem 10 złotych z portfela, jakie zażądał sprzedający. Po przyjeździe do domu od razu włączyłem płytę i zacząłem słuchać.
Krótka historia zespołu:
1989-Powstanie zespołu, nazwę wzięli od rdzennych amerykańskich Indian - Irokezów, których panteizm i świadomość szanowania świata czcił JK. Ich logo (Buffalo Man) pochodzi także od Indian (od nakryć głowy).
1993-Pierwsza płyta Emergency On Planet Earth
1994-The Return of The Space Cowboy
1996-Travelling Without Moving
1998-odejscie basisty Stuarta Zendera
1999-Synkronized
2001- A Funk Oddysey
EMERGENCY ON PLANET EARTH (1993)
Płytę otwiera utwór "When You gonna Learn" który zaczyna się od charakterystycznych dźwięków dla zespołu (instrumenty mało znane i trudne do zweryfikowania). Potem jednak Jay Kay z zespołem odsłania swoje oblicze. Zaczynają pojawiać się elementy jazzu, soulu i funky. Na uznanie zasługuje utwór "Too young To die". Piosenka ta nie dość, że odsłoniła muzykom drogę do światowej sławy to moim zdaniem jest jednym z najlepszych utworów w historii zespołu. W dwóch tych piosenkach zespół chciał przekazać jak ważna jest dla nich ochrona środowiska. Szata graficzna płyty poświęcona jest właśnie roślinom i zwierzętom. Hooked Up jest moim zdaniem przeciętnym dość odbiegającym utworem od tej płyty, krótko mówiąc nie pasuje do niej. Po tym nieciekawym utworze nadchodzi If I Like It, I Do It idealna piosenka na każdy poranek. Po spokojnym początku utwór rozkręca się i zmusza nas do uśmiechu i optymizmu na każdy nowy dzien. Standardem na płytach Jamiroquaia są utwory instrumentalne. Na tej płycie znajdziemy 2 utwory Music Of The Mind oraz Didgin' Out. Pierwszy jest dynamiczny i znajduje się w środkowej części płyty natomiast drugi jest spokojny oznaczający koniec, przypominając o swoich charakterystycznych dźwiękach (przez cały ostatni utwór słychać orientalne instrumenty). Po Music Of the Mind nadchodzi tytułowa piosenka, czyli Emergency On Planet Earth. Bardzo przyjemny, melodyjny i najbardziej optymistyczny. Czy kiedykolwiek zatrzymasz się? Tak w tłumaczeniu na polski Jay Kay śpiewa w 7 utworze na tej doskonałej płycie. W utworze Blow Your Mind na 8 min przenosimy się w inny wymiar, (jeżeli lubimy dźwięki trąbki to idealny utwór, tego instrumentu jest pod dostatkiem) W ostatnim utworze Jamiroquai chce oddać, jakie zmiany zachodzą w 1993 roku, co dzieje się w ich życiu, co się zmienia, wkurza, drażni, cieszy.
Jay Kay mimo upływu 10 lat nadal lubi eksperymentować z muzyką, wprowadzać nowe elementy. Na każdej płycie możemy znaleźć spokojne jak i ostre taneczno-funkowe "uderzenie". To właśnie jest fenomenalne w formacji Jamiroquai ,że nie potrafią nastawić się na wyprodukowanie delikatnej relaksującej płyty, muszą mieszać. Bardzo dużo powstaje nowych grup, dla których przykładem jest Jamiroquai. Z niecierpliwością czekam na nową płytę tej brytyjskiej formacji lub nowej, mało znanej tak jak 10 lat Jamiroquai.
W Polsce od kilku tygodni furorę robi zespół Sistars i ich płyta "Siła Sióstr". Świetna płyta gdzie znajdziemy soul,funky,r'n'b,hip-hop. Może oni kiedyś będą tak sławni jak Jamiroquai... Czas pokaże na razie zbierają bardzo pozytywne uwagi ze strony krytyków jak i słuchaczy.
Skibus
|