poprzednia strona spis treści następna strona
- -

Listy

Artykul o plycie 123 "tnwwn" , tajniak nr 20/21 str. 7

Wasnie odkrylem wasze pismo. Swietna robota.
Tylko mam jedna uwage do artykulu Airborn'a o plycie Raz Dwa Trzy "Trudno nie wierzyc w nic". mianowicie z artykulu tego mozna wywnioskowac ze album "Tnwwn" powstal po albumie z piosenkami Osieckiej, natomiast jest odwrotnie, tylko jak sami artysciz 123 mowili byli zaszokowani sukcesem plyty z tekstami Osieckiej i bali sie zlego przyjecia nowego, calkowicie innego i autorskiego albumu, i kilkakrotnie przesuwano date premiery.
Mam nadzieje, ze pismo tajniak.pl bedzie istniec jak najdluzej bo naprawde "odwalacie" kawal dobrej roboty
Pozdrawiam,
Benny (od niedawna staly czytelnik)

 

od redakcji: To prawda, chronologia powstawania tych dwóch płyt byłanieco inn. Tak więc i podejście mentalne do nagrywanego materiału pod tytułem "Trudno nie wierzyć w nic" musiało by nieco inne niż wtedy, gdy się tworzy pod presją wcześniejszego sukcesu. A nasz naczelny mówi też, że nie zgadza się z postawioną przez Airborna tezą, jakoby punkowcy grali tak jak grali, bo lepiej nie umieli, choć tak naprawdę chcieliby grać jak ich starsi rockowi koledzy. Byc może przykład Siczki z KSU, na którego Airborn się powołuje w swoim tekście, zdaje się potwierdzać tę tezę, jednak nasz naczelny uważa, że jest to dosyć mylące i niebezpieczne, gdy zawierza się opinii jednego twórcy i na tej podstawie wyciąga wnioski dotyczące ogółu. Być może wielu punkowców nie było, oględnie mówiąc, wirtuozami instrumentalnymi, jednak należy zauważyć, że stworzyli nową jakość świadomie czyniąc ze swoich atut ze swich mniejszych lub większych umiejętności. Można by tu przywołać słowa niejednego muzyka nurtu umownie nazwanego punkiem, w których łatwo zauważyć niechęć do wiruozerskich rockowych popisów, przekombinowanej muzyki i całej tej sztuczności, której pełno było w rocku.

redakcja Tajniaka



poprzednia strona spis treści następna strona