Gustaff Records prezentuje
Nowe płyty w Gustaff Records
Kammerflimmer Kollektief "Cicadidae"
"(...) cykady były kiedyś ludźmi. Przestały kiedyś jeść, pić i kochać, aby na zawsze móc śpiewać. W ucieczce w śpiew stały się coraz chudsze i mniejsze, a teraz śpiewają, w swojej tęsknocie zagubione, zaczarowane, ale także przeklęte, ponieważ ich głosy stały się nieludzkie(...)"
"Cicadidae", trzeci album pochodzącego z Karlsruhe Kammerflimmer Kollektief, powstały jako wynik pełnego wysiłku, prawie dwuletniego procesu produkcji, daje rosnącemu w ostatnich latach wirulentnemu krzyżowaniu muzyki "granej" i "programowanej", akustycznego i elektronicznego instrumentarium, kultury wysokiej i ulicznej, fascynująco nową muzyczną formę wyrazu. Przy komputerach, instrumentach smyczkowych, dętych, perkusyjnych i klawiszowych odgrywa Kollektief sen o perfekcyjnej muzycznej komunikacji, o ulepszeniu między biegunami kontroli i braku konroli, intuicji i refleksji, gęstośći i przezroczystości. Ta muzyka odzwierciedla fascynacje folkiem, free jazzem i psychodelią dokładnie tak, jak uważne obserwowanie rozpadu i zmiany rocka, jazzu i muzyki elektronicznej od początku lat 90-tych, z podkładami pełnymi drobnych trzasków i szlifu digitalnej ery...
Te 10 utworów powstało częściowo na komputerze, częsciowo symultanicznie wymyślone, zagrane i zarejestrowane. Czasami improwizowano do zaprogramowanego, albo programowano przez improwizację; czasem zarzucano wszystko i zaczynano od nowa, zawsze jednak z błędem, jako motorem wszelkich zmian, z piękną kontynuacją lub granularnym krótkim spięciem. Kwintesencją wszystkich tych pomysłów, wyjątków, meandrujących powtórzeń, rotujących ograniczeń pewnych motywów, modyfikacji i wyobcowań jest "Cicadidae": piosenki, freakouty, małe symfonie serca; płyta jako film bez słow, dal kina w głowie....
"Blood" bazuje na kompozycji Anette Peacock, która w latach 60-tych obracała się w kręgu Alberta Aylera, a potem komponowała niewiarygodnie piękne ballady "free-form" min. dla Paula Bleya, w których "space", "peace" i "silence" połączone zostały z free-jazzem. Potem nastąpiły legendarne eksperymenty z wczesnymi syntezatorami, wielkości pokoju i tysiące jeszcze innych rzeczy...
dyskografia:
1999 Mäander LP/CD (payola/Virgin)
2000 Incommunicado CD (payola/Virgin)
2001 Hysteria MLP/MCD (AfterHours/Bubble Core)
Ekkehard Ehlers "Politik braucht
keinen Feind"
Tym albumem muzyk popowy i eksperymentujący Ekkehard Ehlers dotyka przejścia od szmeru do dźwięku i odwrotnie. Balansowanie pomiędzy efemerycznością i cielesnością dźwięków. Muzycznie przeciwny biegun do jego avant-popowego projektu März. Słuchacza wprowadza w najgłębsze warstwy ciepłych dźwięków rozwianych dęciaków i smyczków. Instrumenty trzeszczą, piłują, drapią, rozchodzą się we flażoletach i dmuchanych dźwiękach i zwiastują w końcu przygnębioną ludowość... Powstają cudownie utkane loopy z wielką harmonijną gęstością.
Muzyka kołysze się w niekończącym się, zapierającym dech w piersiach dźwiękowym okręgu. To jest magiczna muzyka.
Ekkehard Ehlers żyje i pracuje jako artysta i producent elektronicznej muzyki we Frankfurcie nad Menem. Liczne wydawnictwa płytowe, min. "La Vie Á Noir" (Mille Plateaux, 1999) i März ("März", Karaoke Kalk, 2002). Ehlers opublikował w 2001 CD "Betrieb" (Mille Plateaux), na którym opracował na nowo materiał Arnolda Schönberga i Charlesa Ivesa.
W 2002 roku ukazała się nakładem Staubgold niezwykła płyta Ehlersa , która przyniosła mu największe uznanie w świecie muzyki elektronicznej: "Ekkehard Ehlers plays" z muzycznymi interpretacjami saksofonisty free-jazzowego Alberta Aylera, wokalisty bluesowego Roberta Johnsona, reżysera filmowego Johna Cassavetesa, kompozytora Corneliusa Cardewa i pisarza Huberta Fichte. To CD było zbiorem pięciu wydawnictw winylowych, każde było poświęcone innemu twórcy.
Swoim projektem März (razem z Albrechtem Kunze) Ehlers zdefinował swój własny elektroniczny folk-pop.
Ehlers jest poza tym pracownikiem naukowym na Merz Akademie w Stuttgarcie (fach: time based media), a niedawno nagrał razem z Sebastianem Meissnerem i Thomem Willemsem płytę CD "Music for William Forsythe" dla frankfurckiego baletu. Razem z dziennikarzem Olafem Karnikiem jest Ehlers kuratorem wysoko ocenianego festiwalu "Under
construction", który można jeszcze obejrzeć we frankfurckim Theater am Turm
Głosy z prasy:
"Jeden z najciekawszych i najwszechstronniejszych kompozytorów muzyki elektronicznej" (GROOVE)
"Oszałamiająco tajemniczy" (KULTURSPIEGEL)
"Profesjonalny znawca elektronicznej muzyki 20. wieku" (BERLINER ZEITUNG)
"Ehlers nadaje elektroakustycznej muzyce zaskakująco ciepły klimat. Jego muzyka jest poetycka i piękna, a przy tym całkowicie wolna od banalnych retuszy. Śmiało można ją zaliczyć do emo elektroniki i usłyszeć w niej arcydzieło gatunku. (...) "Plays" to jednak najwspanialsze jak dotąd dokonanie Ehlersa, artysty, którego twórczość wypada śledzić ze szczególną uwagą." (Rafał Księżyk - ANTENA KRZYKU / AKTIVIST)
Gustaff Records
|