poprzednia strona spis treści następna strona
- -

Szaman z Plemienia

Opowieść kolejna

Czy pisałem już o wpływie domków z kart, w których gospodarze, mali ludkowie z kawą, siedzący przy drewnianym stole, czytają gazetę, na stan reszty świata? Czy piłem już dziś kawę? Piję ją z brązowym cukrem, choć jak wiadomo, piję jej mniej. Kto wie, ten wie - to też wiadomo. A dzień jest taki, że dzieją się rzeczy smutne. Co oczywiście nie jest całą prawdą, bo dzieją się również rzeczy wesołe. A także rzeczy nijakie. W gruncie rzeczy wszystko, co się dzieje w sposób dodatni, jest tworzeniem.
Tworzenie jest dobre. jeśli oczywiście przed nawiasem nie ma minusa.
Nie szukajmy dziury w całym. Mówimy o działaniu dodatnim. Wszelkie minusy poza zasięgiem wzroku pomijamy, bo mówimy o takich przypadkach, w których one nie występują.
Skąd wiemy, że ich nie ma? Może ich tylko nie widzimy? Nie wszystko, czego nie widać, nie istnieje.
Stąd wiemy, że to my ustalamy warunki dyskusji.
Jakim prawem je ustalamy?
Prawem twórcy tematu, który chcemy rozpatrzyć. Chcemy go rozpatrzyć na naszych warunkach, bo wszystkie warunki są możliwe, ale w tym czasie i miejscu interesują nas akurat te konkretne. Tak jak konkretna jest ta sytuacja. Ta chwila w czasie i to miejsce w przestrzeni.
Nie lękać się. Fenomen upływu czasu został odkryty i nadano mu nazwę. Czas trwa trzy tysiące lat.
Pojęcie czasu ma trzy tysiące lat.
Zabieg aborcji stał się zabiegiem niegroźnym. Nikomu już nie grozi przebicie macicy drutem. Chyba że aborcjonowana jest dziewczynka. Ale kto wie, może ona nie ma jeszcze w tym czasie macicy.
Świat jest egzotyczny. Nie rozumiem słów, które mówią o tym, że pracownik fizyczny sam siebie nie poznaje. Sam siebie nie zna. Bo wtedy go jeszcze nie było.
Czas jako taki nie istnieje, jednak można go sprowadzić do ruchu. Ruch jest punktem odniesienia. Jak ruch wskazówek zegara. Ruch przesypującego się piasku. Ruch planet. Ruch światła . Jeśli można to nazwać ruchem.
Światło ma właściwości korpuskularne i falowe. Jest to dualizm. Myśl to wiadoma. Rzecz to znana. Światło można jednocześnie rozpatrywać jako dwie różne od siebie rzeczy. Czy to paradoks? Czy wszystko jest pod kontrolą? Czy paradoksy w ogóle istnieją?
Czy cuda istnieją?
Czy cud jest rzeczą niemożliwą, czy tylko niebywałą? Czy niemożliwość w pewnych warunkach to już cud? A może cudem jest wszystko, bo możliwa jest tylko nicość? Jedynie nicość jest prawdopodobna. Tylko w niebyt jesteśmy w stanie uwierzyć bez wahania. Z bytem już mamy problem. Bo skąd on się wziął? Przecież nie mógł wziąć się z niczego...

Szaman z Plemienia



poprzednia strona spis treści następna strona