"W gaiku zielonym
dziewczę rwie jagody.
Na koniku wronym
jedzie panicz młody.
I pięknie się skłoni,
i z konia zeskoczy."
A tu dziewczę nagle...
lu! go między w oczy!
Po czym, cios za ciosem,
wbija mu do głowy:
"Ja nie jest-tem dziew-czę,
tyl-ko Pan Ga-jo-wy!!!"
Niech każdy pamięta -
wierszyk mu pomoże:
OMIJAJ DZIEWCZĘTA,
GDY NIE SĄ W HUMORZE!
|