Poezja porażająca
któż jak Bóg
bez nóg skoczy prosto w stóg
ale w sianie skryty pług
i juz nie ma całych nóg
połamane obie nogi
jak się skacze w siana stogi
zapamietaj to baranie
czasem pługi znajdziesz w sianie
z nieuwagi to wynika
byle chłopa lub rolnika
że gdy w sianie pług zostawi
gipsu nóg się ktos nabawi
ktoś kto skacze w siano, hop!
bo tam pług zostawil chłop
chłopa wina, rolnik winien
bo pług w szopie stać powinien
to poezja, nie za długa
kilka słów, tak od pługa
bo poeta, to nie wieszcza zadek
wie, ze na wsi łatwiej o wypadek
każdy człowiek po wypadku,
nie wyjmuje z gipsu zadku
do wychodka trudniej chodzić
no i żonie też dogodzić
lecz pociecha już niedługa
no bo lekarz, judym, sługa
on w swe dłonie, dar natury
weźmie dłuto, walnie z rury
i usunie gipsu jarzmo
byś dokonał tę rzecz ważną
i wyciągnął z siana pług
byś nie łamaą więcej nóg
aby ofiar już nie było, nigdy więcej
ja cię kręcę!
mgr Mencin
|