Poezja mentalna - loża szyderców
mBobsta: Cześć.
Szaman F.: Cześć. Śmierdzi mi z dworu gotowanym mięsem.
mBobsta: Współczuję, błe...
Szaman F.: Coś mi się kręci w głowie i mnie mdli. To z anemii? Czy z braku witaminy jakiejś?
mBobsta: A cholera wie! Ja się nie znam. Ostatnio nie jem prawie nic i wiesz co? Czuję się coraz gorzej. To by się zgadzało. Ale nie ma się czemu dziwić, skoro nie chce mi się iść do sklepu.
Szaman F.: He he... Nie chce ci się iść do sklepu, bo masz anemię i przez to mało jesz i z powodu anemii się zagłodzisz. Jak będziesz miał szczęście, to może cię ktoś znajdzie leżącego na podłodze. Tylko połóż się tak, żeby dało się drzwi otworzyć, bo inaczej ktoś będzie myślał, że specjalnie trzymasz drzwi, żeby nie wszedł. I będzie cię miał za całkiem żywego.
mBobsta: Jak będzie chciał, to wejdzie przez okno.
Szaman F.: Racja, niektorzy są namolni.
Wiersz
Mencinowi
O pług, nie o siano,
nogi połamano...
Grupa Poetycka Anemicy
|