Pożyteczny sen
Wiele technik sennych wykorzystywanych jest przez armię do szkolenia żołnierzy. Podczas snu można nauczyć ich wielu pożytecznych rzeczy - twierdzą struktury dowodzące NATO. Dlatego też przeprowadzono badania na kotach, z których jasno wynikło, że żołnierz może nauczyć się za pomocą technik okołohipnotycznych, a także pobudzania impulsami elektrycznymi pewnych części mózgu strzelania, mówienia obcojęzycznych wyrazów, a nawet kierowania czołgiem czy samolotem. Zresztą Pentagon osiągnął podobno niesamowite wyniki w zakresie latania - w dwóch przypadkach udało się doprowadzić do kilkuminutowej lewitacji i to już po obudzeniu się. Co prawda ciało poddanego badaniom żołnierza unosiło się zaledwie kilka centymetrów nad pryczą, jednak udało się to już po dwóch tygodniach eksperymentów.
W związku z tym, że sen niezwykle korzystnie wpływa na tworzenie się nowych połączeń między komórkami nerwowymi w mózgu, poddani ćwiczeniom żołnierze nazywani są teraz przez kolegów "mózgami" - ich zdolności percepcyjne uległy znacznej poprawie, lepiej kojarzą fakty, a i wrócił ich zatracony w dzieciństwie zmysł zwany potocznie intuicją. Połączenie intelektualnych umiejętności logicznych i intuicyjnych daje korzyści, o których nie śniło się do tej pory dowódcom i dopiero wkrótce okaże się, co z tego wszystkiego wynikło.
Możemy snuć tymczasem pewne przypuszczenia. Ale o nich opowiem kiedy indziej. Teraz idę spać.
Szaman z Plemienia
|