Magia ekranu, dziesiąta muza,
wruszeń i śmiechów chwile przekorne,
wszystko Cię wciąga, wszystko odurza...
a za plecami - Polak z popcornem!
Stylowe wnętrza, fotel wygodny,
ekran w ciemności srebrem błyszczący....
A za plecami - Polak wciąż głodny!
A za plecami - Polak mlaszczący!
Nieważne: slapstick, tragedia, romans,
film historyczny czy kino akcji -
musi coś wpieprzać polski kinoman!
(zawsze to taniej niż w restauracji).
Wszyscy coś jedzą, wszyscy coś piją,
ktoś gumę głośno przeżuwa czasem,
komuś się colą smętnie odbija...
Nieważne co je - byle z hałasem!
Tu złego słowa nikt mu nie powie:
że mlaszcze, chlipie, ciamka i piszczy.
Mają alibi polscy widzowie:
pierwsze - że ciemno, drugie - że wszyscy!
Ocieka tłuszczem potężne hasło
na tle Spielberga, Lyncha, Belmonda,
błyszczy wśród mlasków ostro i jasno:
"OGLĄDAM - WIĘC JEM!!!!
JEM - WIĘC OGLĄDAM!!!!"
AJK
|