Strona naszego Pisma
  str.

poezja
poprzednia strona spis treści następna strona

Sheanne

Ściągnąłeś mi niebo na głowę
sklepione jak
sufit katedry
I tynkowe gwiazdy
   jedna 
       po drugiej
	spadły na ziemię
Nie zdążyłam nawet 
wymyślić
życzenia



niebo północne 
wpadło mi w oko
mrugam pospiesznie
pytasz
czemu płaczę tak późno



zaskoczona
jeszcze chciałam o coś 
zapytać
ale przecież już wiem
	wiedziałam i
nie mam nic
do zarzucenia sobie
nawet na 
szyję
	już wiem
jedno zaciągnięcie
światem bez filtra
żeby zrozumieć że nagle
nie zostało już we mnie
nic
z dziecka



to była wiosna
albo wczesne lato
można by stracić głowę
w dzikich porannych chmurach
ale upał
wtopił mnie w ziemię
czas w klepsydrze
zeszklił się gwałtownie
a sny
	sny poszły czwórkami
do piachu
jeśli to nie głowa
co takiego straciłam



mamy w sobie coś z gwiazd
jesteśmy częścią wszechświata
	tak mówią
	pewnie to prawda
odległości między nami
liczy się w latach świetlnych



-dezogestrel-
depresja w tabletkach 
skończona
euforia na trzy tygodnie
tęsknię powoli za sobą
zanim zostałam
szczurem
byłam bardziej szurnięta
i święciej wierzyłam
i byłam głupia
ale miałam matkę
teraz już nie ogryzam 
paznokci po łokcie
i zamieszkałam bardzo daleko 
od wszystkich
więc nadal jestem głupia
ale matka moja ma raka
	delfiny Anno
też miewają wątpliwości



jest między nami horyzont
dzielący nasze słowa
wystarczająco pojemny
aby w nim zmieścić 
piekło 



a ty
słoneczko
ostatnio tak szybko 
biegniesz na zachód
że nie zdążę cię czasem
dostrzec
to już jak noc polarna
prawie pół roku
	i po co
	cholera
	na zachodzie 
	też nie ma roboty



Może po prostu wysoko cenisz srebro
dlatego nie będziesz marnował go
na mnie
złotem sypiesz z otwartej dłoni
	w twarz
z otwartej dłoni
Może nałykałeś się ciszy
i boisz się mówić 
z pełnymi ustami
Może nie chcę wierzyć
że nie masz mi już nic do powiedzenia



Co w tym jest właściwie
że można żyć
tylko dla dźwięków
właściwie
niewłaściwie wysoce
soprany właściwie
Żyję
kroplami krwi partytury
ćwirćwierćwierć
nuta
staccato sekundników
na trzy czwarte
otwarte
W pięcioliniach dłoni
życie zamknięte na klucz

Sheanne



poprzednia strona spis treści następna strona