Łączmy się w pary, kochajmy się - Kult
Kolejny singiel Kultu. Drugi, z płyty Salon Recreativo. Ciekawy pod względem dość dużej ilości nagranych utworów. Poniekąd mógłby być takim dodatkie do płyty, jaki stanowi dołączona płyta nr 2 Salonu. Mamy tu 13 utworów, w sród których prym oczywiście wiedzie piosenka tytułowa. Oprócz niej powtarza się jeszcze Berlin. Kilka z przedstawionych nagrań pochodzi z koncertu, a reszta, w zdecydowanej większości, mimo iż nagrywana w studiu, sprawia wrażenie nagrywanej na setkę - jak zresztą wyraził się Banan chyba o całej płycie Salon Recreativo. Generalnie nie mamy tu utworów premierowych, jak to się zdarza na singlach Kazika czasem. Jeśli o mnie chodzi, na uwagę zasługują jednak nowe wersje studyjne starych piosenek - mimo iż nagrane trochę niechlujnie, na szybko i może nawet niepotrzebnie. Mówię o utworach Zgroza, Studenci, Patrz, czy też Niejeden. Ich produkcja odbyła się na tej zasadzie najwyraxniej, co przypomnienie starych piosenek na dodatkowej płytce doczepionej do Salonu. Jak na singiel moze być. Nawet fajny taki singiel. Właściwie to chyba jeden z ciekawszych singli firmowanych tak czy jakoś inaczej przez Kazika. Przynajmniej pieśń tytułowa nie jest za każdym razem taka sama.
Szaman Falarek
|