Strona naszego Pisma
nr 11 (wrzesień 2001)Podziemne Pismo Humorystyczne Tajniak przy Tajniak S.A. str.

Wymiany zdań
poprzednia strona spis treści następna strona

Schowek na szczotki czyli uważaj co piszesz

Drodzy Panie i Panowie*, oto w 9 numerze tego pisma dla dzieci przeczytaliście w dziale "trzy po trzy" (nazwa nieprzypadkowa) tekst niejakiego Olorina, wyciągnięty z Teczki Pierdoły (z pewnością była to aluzja do któregoś z polityków ale to nieistotne) "O myśleniu bezmyślnym". Znajdą się tacy, którzy dzieło niezaprzeczalne wyśmiali jak blondynkę o inteligencji spryskiwacza do trawników ale i tacy, którzy wydrukowali sobie te pół strony literek, oprawili w ramkę a może nawet wyryli na marmurowej płycie pod pomnikiem autora - takich czytelników nazywamy czytelnikami biernymi, ponieważ są zbyt leniwi żeby zareagować na apele twórców. Czytelnikami czynnymi nazywamy zaś takich, którzy po przeczytaniu tekstu odczuwają drgania w okolicach ucha lub innych sferach nerwogennych a skutkiem tego są ataki pisemne lub łagodniejsze teksty w formie polemiki.
Na wstępie chciałabym uspokoić drogiego memu uchu Olorina - z monitora żadne rzeczy nie wychodzą poza powietrzem (N, CO2, O2, etc.). Poza tym, pisząc wcale nie trzeba myśleć a jest to dowiedzione przez scenarzystów (cóż za zbyt wygórowane określenie tego prostego zawodu) telenowel, redaktorów pisemek dla gospodyń domowych i mnie.
Otóż osoba, która teoretycznie ma duży wpływ na dalsze Twoje życie, a która otwarcie wypomniała Ci Twoje lenistwo związane z nauką miała w zupełności rację. Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się nad różnicą pomiędzy spójnikami "lub" i "albo"? Przedstawie to pokrótce na prostym przykładzie: wyobraź sobie, że jesteś w knajpie i mówisz: "Zjem sobie ciasteczko ("...malutki ciasteczko, chrupiutkie ciasteczko, słodziutkie, a w środku... wisienka!") albo napije oranżadki (E350, E805, E110, aromat identyczny z naturalnym + witaminki dla chłopczyka i dziewczynki) i - jest to przygnębiająca prawda - jeżeli zjesz ciasteczko to sam przyrzekłeś, że albo ono albo oranżadka czyli po zjedzeniu produktu kruchego żadna oranżadka nie wchodzi w grę (i odwrotnie)! Co innego jeśli powiesz "Zjem sobie ciasteczko lub oranżadkę" i wtedy jeśli po zjedzeniu ciasteczka będzie Cię suszyć to możesz sobie ten napój (wątpliwa nazwa) zamówić. Inna sprawa, że oranżadki zjeść się nie da.
Przypatrz się teraz - gdybyś myśląc wybierał przedmiot do nauki według zainteresowań mogłbyś przypadkiem ominąć problem znaczenia poszczególnych spójników w zdaniach i co gorsza w życiu! A tego się właśnie uczy w podstawówce.
Pod sam koniec tekstu można wpaść w osłupienie bowiem nagle okazuje się, że uczenie się tylko nielicznych rzeczy uważasz drogi Olorinie, za zgubny skutek myślenia.
I teraz jush nie wiadomo o co chodzi - być może to właśnie było zgubnym skutkiem myślenia, chociaż większe jest prawdopodobieństwo, że chciałeś napisać o zgubnym skutku myślenia co stało się zgubnym skutkiem myślenia a wywołało to kolejne zgubne skutki myślenia u czytelników - biernych i czynnych - którzy chcieli jakoś zrozumieć ten życiowy problem, i w ten sposób zasiałeś panikę w bezbronnych stworzeniach a zgubne skutki myślenia rozmnożyły się jak naczynia do zmywania w wielodzietnej rodzinie.

O Boże, i jak tu myśleć pisaniu? Aż się boję otworzyć słownik żeby nie zobaczyć w nim takiego zdania: "Minister zdrowia ostrzega - długie zastanawianie się nad celem pisania i tematem tekstu może spowodować zgubne skutki myślenia."
I po co Olorinie wymyśliłeś to myślenie bezmyślne?

Żyrafka


* - zwrot podlizujący konieczny do zauważenia tylko przy pierwszym czytaniu

Od redakcji: Olorin, autor tekstu, z którym polemizuje powyżej Żyrafka, po przeczytaniu tejże nie napisze wyjaśnień, bo uważa, że nie są konieczne.



poprzednia strona spis treści następna strona